Noboribetsu – Jigokudani i Oyunuma

Zacznijmy od pożywnego śniadania! ^^*~~

Po śniadaniu odpoczęliśmy trochę… a potem ruszyliśmy na wycieczkę. Najpierw obejrzeliśmy gejzer, który akurat był aktywny i wyrzucał kłęby pary!

Następnie zatrzymaliśmy się na chwilę przed świątynią lokalnego króla Enma, który kilka razy na dobę zmienia się w demona!…

Potem poszliśmy obejrzeć Jigokudani czyli dolinę piekielną, w której znajdują się obfite złoża siarki. Całe miasteczko Noboribetsu na siarce leży, co można bezustannie wyczuć w powietrzu… *^W^*

Stamtąd krótki spacer poprowadził nas nad jezioro Oyunuma z widokiem na górę Hiyori.

I dalej do strumienia, w którym można pomoczyć nogi w siarkowej wodzie.

Na koniec nogi zaniosły nas z powrotem do hotelu, gdzie po kąpieli w hotelowej łaźni udaliśmy się na kolację. Tak, to co pokazuję poniżej to porcja dla jednej osoby… *^o^*