Chwilowo muszę zrobić kolejną przerwę techniczną, bo z czwartku i piątku uzbierały nam się dwie duże wycieczki do opisania, a wróciłam dziś do hotelu prawie o północy i już nie mam siły na pisanie. Obiecuję nadrobić jutro albo w niedzielę. Będzie o pięknym skansenie, będzie o Yokohamie i kto wie, o czym jeszcze. *^v^*
Do usłyszenia!
Czekam z niecierpliwością:)